Doda jest wartościowym „produktem\” na rynku reklamy. Nic dziwnego, że wielu chciałoby jej \”użyć\” w promocji.

I używają. Choć nawet sama Rabczewska nie wyraża na to zgody.

Za to Radosław nie ma żadnych skrupułów – reklamuje chętnie – ostatnio prezerwatywy, a teraz firmę oferującą sprzęt sportowy. I za każdym razem robi to z Dodą, choć tak naprawdę bez niej. A to pokaże tatuaż ze swą byłą żoną, a to obejmie jakąś pannę stylizowaną na królową (i mocno przy tym \”przejechaną\” Photoshopem).

Ciekawe czy jego Doris będzie zadowolona…