Sophie Monk pochodzi z Australii. Chcąc zrobić karierę w show-biznesie uległa presji otoczenia – zaczęła od poprawiania swej urody.

Na pierwszy ogień poszedł biust, który znacznie powiększono. Potem Sophie zdecydowała się na powiększenie ust. Botoks, kolagen – jej twarz dobrze zna te substancje. Dziś Monk mówi, że żałuje, iż tak łatwo dała się namówić na „tuning\”.

– Powinnam była powiedzieć \”nie\”, ale zaufałam lekarzom – mówi celebrytka w wywiadzie dla australijskiego magazynu Who.

Sophie przyznaje się także do tego, że nie radzi sobie z akceptacją swego ciała:

– Albo jem za dużo, albo nie jem nic. Muszę być bardziej odpowiedzialna za swój organizm – przyznała celebrytka.

Monk zaręczyła się niedawno ze starszym o 20 lat biznesmenem, Jimmym Esebag’iem. Wcześniej była związana między innymi z Benji Maddenem.

\"\"

\"\"

\"\"