Justin Bieber podkochiwał się w Katy Perry i piosenkarka doskonale o tym wiedziała.

Sama nieraz droczyła się z nim za pośrednictwem mediów, mówiąc w wywiadach, że kanadyjski młody wokalista to „słodziak\”.

Dlatego też 25-letnia Katy na wiadomość o tym, że będzie z Justinem dzieliła tzw. green room na imprezie Nickelodeon’s Kids\’ Choice Awards, natychmiast podzieliła się z internautami swoim małym, niecnym planem.

– Nie mogę się doczekać, żeby go dopaść – pisała na swojej stronie internetowej.

I faktycznie, \”dopadła\”, swoim łupem również chwaląc się w internecie.

Justin dostał nie lada prezent: dużego, mokrego całusa od swojej idolki. W trakcie wyglądał na zachwyconego.

A sama Katy skomentowała krótko:

\”PYCHA!\”

 

Tymczasem Miley Cyrus należy do zupełnie innego zespołu – gwiazda absolutnie nie marzy o uroczym nastolatku.

– Gorączka Biebera… Nie jestem fanką. Nie słucham takiej muzyki – powiedziała zapytana o Justina. – Lubię Kurta Cobaina. Jest moim wymarzonym chłopakiem.

Czyżby był to rewanż za słowa Biebera? Wokalista zapytany o to, czy podoba mu się Miley, odparł:

– Nieee! To nie mój typ!