W 2013 roku Jerome Billingham postanowił odpowiedzieć na jeden z tweetów Kim. Zapytał, czy zwraca uwagę na swoich fanów, dopisał, że ją kocha i opatrzył wiadomość hashtagiem #hotlove. Nie spodziewał się, że Kim odpowie na ten post.

Pracowała dla Kim i Kanye, gdy przyszła do Beyonce…

Kiedy Kim mu odpowiedziała, był w pracy. Zdziwił się, gdy zaczął otrzymywać mnóstwo powiadomień z gratulacjami.

#throwbackfriday #kimkardashian #tweet

Post udostępniony przez Jerome billingham (@jeromebilll)

W ciągu tygodnia Jerome zyskał tysiące obserwujących. Obecnie na swoich dwóch kontach ma ich ponad pół miliona. Firmy zaczęły wysyłać mu darmowe ubrania i zyskał wiele ofert współpracy. W zamian za wysłanie kilku tweetów, otrzymał darmowe wejścia do klubów. Firmy płacą mu nawet 100 funtów za jeden tweet. Jerome na nadzieję, że niedługo media społecznościowe staną się jego pełnoetatową pracą.

No cóż, pozostaje bombardować Kim tweetami i czekać aż odpowie!

Stał się popularny, bo Kim Kardashian odpowiedziała mu na Twitterze

Stał się popularny, bo Kim Kardashian odpowiedziała mu na Twitterze