Tak pięknej dziewczyny szukać ze świecą – Marcelina Zawadzka jest piękniejsza od niejednej hollywoodzkiej gwiazdy. Śliczna, zgrabna, inteligentna i sympatyczna.

Jednak prześladuje ją pech. Pech do słabych stylistów. Albo – jeśli nie korzysta z usług stylistów – jej własna słabość do dziwnych zestawień i fasonów, które masakrują boską sylwetkę Marceliny.

Tym razem Zawadzka pojawiła się na konferencji promującej nową serię show TVP 2 Bake Off – Ale Ciacho!. Była miss wybrała na spotkanie krótką bluzkę z szeroki rękawami i postrzępionym dołem, a do niej pasiaste spodnie – dzwony.

O ile bluzka wyglądałaby dobrze do dopasowanego dołu albo odwrotnie – spodnie pasowałyby do dopasowanej bluzki, o tyle oba te elementy garderoby razem zaburzyły harmonię sylwetki. Niby lata 70., niby modnie, ale…

A jak Wam podoba się stylizacja Marceliny? Może przesadzamy z krytyką?

Stylowa MASAKRA? Kto jej to doradził? (ZDJĘCIA)

Stylowa MASAKRA? Kto jej to doradził? (ZDJĘCIA)

Stylowa MASAKRA? Kto jej to doradził? (ZDJĘCIA)

Stylowa MASAKRA? Kto jej to doradził? (ZDJĘCIA)

Stylowa MASAKRA? Kto jej to doradził? (ZDJĘCIA)

Stylowa MASAKRA? Kto jej to doradził? (ZDJĘCIA)

Stylowa MASAKRA? Kto jej to doradził? (ZDJĘCIA)

Stylowa MASAKRA? Kto jej to doradził? (ZDJĘCIA)