Robert Lewandowski mistrzem jest! – chciałoby się głośno krzyczeć. Taki wynik sprawił, że trenerom i najlepszym zawodnikom z całego świata opadły szczęki.
Robert pierwszą połowę wczorajszego meczu z VfL Wolfsburg przesiedział na ławce rezerwowych. Kiedy został wpuszczony na murawę dokonał niemal cudu – w niecałe dziewięć minut strzelił 5 bramek! Calutkie pięć celnych strzałów! To robi wrażenie. www.sport.pl relacjonuje wypowiedź trenera i samego Roberta:
– Nie mogę tego zrozumieć. Pięć bramek. Nigdy jako zawodnik ani trener nie doświadczyłem czegoś takiego, nie umiem tego wyjaśnić. Nie strzela się łatwo pięciu goli Wolfsburgowi– zachwycał się Pep Guardiola.
Robert stwierdził, że to wielki dzień:
– Jestem bardzo zadowolony, to było szaleństwo. Chciałem strzelać kolejne bramki i nie myślałem, co się potem stanie. To była dla mnie niesamowita noc, wszystko stało się bardzo szybko. Jeśli jesteś na boisku, po prostu koncentrujesz się na piłce. Chcę grać, strzelać gole, wygrywać. Jesteśmy Bayernem Monachium, chcemy atakować i wygrać każdy mecz. To dla mnie wielki dzień w Bundeslidze.
Anna Lewandowska na pewno jest zachwycona!
GRATULUJEMY!