Agnieszka Szulim to – wbrew temu, co można by sądzić po jej przygodzie z Dodą – twarda babka.

W końcu była żoną Adama Badziaka, który brał udział w wyścigach motocyklowych, sama też lubiła ten sport (prowadziła nawet rubrykę motoryzacyjną w gazecie). Teraz realizuje swoje dawne pasje – właśnie się dowiedzieliśmy, że dziennikarka pojedzie samochodem w wyścigu Volkswagen Castrol Cup. Razem z Filipem Chajzerem i Marcinem Prokopem Szulim wystartuje w grupie VIP Drivers.

– Jestem podekscytowana! To są prawdziwe wyścigi, biorą w nich udział profesjonaliści, którzy od lat trenują i rozwijają swoje umiejętności. Dołożę wszelkich starań, aby zdać egzamin, otrzymać licencję i dam z siebie wszystko podczas swojego wyścigu!

Interia cytuje Agnieszkę.

W tym samym wyścigu, ale już nie jako VIP (w tej roli jechał w ubiegłym roku) a jako zawodnik, wystartuje Jerzy Dudek (więcej przeczytacie tutaj).

Patrząc na zdjęcia Szulim w towarzystwie kolegów odnosimy wrażenie, że prezenterka w męskim gronie czuje się jak ryba w wodzie.

To zupełnie tak, jak Doda. Szkoda, że jej tam nie będzie;)

Szulim będzie się ścigać z Chajzerem i Prokopem

Szulim będzie się ścigać z Chajzerem i Prokopem

Szulim będzie się ścigać z Chajzerem i Prokopem