Przez moment mieliśmy złudzenie, że zamiast polskiej aktorki widzimy supergwiazdę Catherine Zetę-Jones.

To Tamara Arciuch zaskoczyła nas swoim odmienionym wizerunkiem.

W bobie z grzywką, jako brunetka, w wyrazistym, scenicznym makijażu prezentowała się naprawdę nieźle.

A jak Wam podoba się Arciuch w ciemnej peruce?

\"\"

\"\"

\"\"