Tato pilnuje Brooklyna na spotkaniach z Chloe Moretz?

Choć portale plotkarskie nazywają ich relację „związkiem”, sama Chloe Moretz (17 l.) o swojej sympatii do Brooklyna Beckhama (15 l.) mówi ostrożnie:

– W tym momencie nie wiem, co to znaczy chodzić z kimś na randki. To głupie. Nie możesz się po prostu z kimś spotkać? Iść z kimś na obiad, bo masz ochotę? Nie można już pojeździć z chłopakiem na desce?

Albo czy nie można razem iść na koncert? Na przykład ostatnio Chloe i Brooklyn oglądali występ Eda Sherana w Staples Center w Los Angeles. Oboje przyjechali oddzielnie, weszli wejściem dla VIP-ów, a po koncercie odjechali oboje czarnym SUV-em.

Informatorzy mówią, że odwiózł ich ojciec Brooklyna, który na backstage’u spotykał się z grupą supportującą głównego wykonawcę.

Podobno Brooklyn zawsze może liczyć na podwiezienie przez Davida Beckhama (39 l.) albo Victorię Beckham (40 l.) Rodzice nie ingerują jednak w osobiste życie syna – odkąd poznali Chloe, dali synowi kredyt zaufania.

Najstarszy syn Beckhamów zachowuje się zresztą bardzo przyzwoicie. 15-latek podjął w tym roku pierwszą pracę, sporo pomaga przy opiece nad młodszą siostrą, a po szkole trenuje z ojcem.

Dobra partia;)