W wywiadzie, jaki z Taylorem Lautnerem przeprowadził magazyn Seventeen, padło stwierdzenie, które świadczy o niemałych ambicjach młodego aktora.

Taylor wychodzi z założenia, że trzeba sobie stawiać dalekosiężne cele, w przeciwnym wypadku nie dojdzie się do niczego wartościowego.

Dla mnie największym marzeniem jest zdobycie Oskara w ciągu najbliższych 5 lat – powiedział Lautner. – Wielu niesamowitych aktorów w całej karierze nie dostało nawet nominacji. Dlatego myślę, że to wielkie marzenie, do którego warto dążyć. Jest trudne, ale powalczę! – zapowiedział aktor.

Myślicie, że żartował czy faktycznie jest taki ambitny?

\"\"

\"\"