Ted Williams został nowym ulubieńcem Ameryki po tym, jak sympatyczny bezdomny o złotym głosie trafił do mediów, opowiadając wzruszającą historię swojego upadku, trzeźwienia i wychodzenia z nałogu, a w końcu szczęśliwego trafu, kiedy to ktoś zamieścił nagranie z nim na YouTube.

Okazuje się jednak, że 53-letni mężczyzna znany jest już policji – w kartotekach znajdziemy kilka jego zdjęć, zrobionych przy okazji różnych zatrzymań, a to z powodu kradzieży, a to włamania, czy posiadania narkotyków.

Najnowsze miało miejsce w poniedziałek. Policja została wezwana do jednego z hoteli w Los Angeles, gdzie Ted przebywał ze swoją córką.

O ok. 9 wieczorem lokalnego czasu inni goście zaczęli skarżyć się na krzyki dobiegające z pokoju tych dwojga. Ochrona natychmiast wezwała policję. Williamsa i jego córkę przewieziono na komisariat, ale nie postawiono im żadnych zarzutów i po krótkim przesłuchaniu wypuszczono.

Ted przyjechał do Los Angeles, by na antenie telewizji pojednać się z byłą żoną, Patricią Williams, matki pięciorga z dziewięciorga jego dzieci.

Jak widać ten \”skromny człowiek\” ma zamiar zarabiać na swojej przeszłości, ile tylko się da.

Jego historia tak poruszyła Amerykanów, że stacja FOX już poszukuje kolejnych bezdomnych z ukrytymi talentami.

Szykuje się \”America’s Next Homeless Person\”.

– Moja córka mnie zaatakowała! – broni się Williams na antenie. Córka odpiera zarzuty.

Rodzina już wzajemnie obrzuca się błotem.

– On ciągle pije! – twierdzi Janey Williams.

– Nie wiem, jak ona ma zamiar to udowodnić, bo to nieprawda – rzuca jej ojciec.

Bagienko.