Policja zapewnia, że nic takiego nie miało miejsca, ale media wiedzą swoje.

Chodzi o rzekomą próbę samobójczą Timbalanda (którego prawdziwe imię i nazwisko to Timothy Mosley).

We wtorek miał on usiłować odebrać sobie życie – tak powiedział słuchaczom znany spiker radiowy, Ryan Seacrest.

Jak było naprawdę?

Rodzina Timbalanda co prawda wzywała policję, by funkcjonariusze sprawdzili, czy jest cały i zdrowy. Krewni mieli złe przypuszczenia. Producenta znaleziono jednak całego i zdrowego, bez oznak próby samobójczej.

– Nawet nie wiem, o czym ci ludzie mówią – powiedział sam Timbaland proszony o skomentowanie całej sprawy.