Kilka dni temu media plotkarskie obiegło zaskakujące zdjęcie, które Kim Kardashian, zamieściła na swoim Snapchacie. Wszystko dlatego, że za celebrytką można było dostrzec… ścieżki kokainy!

CZYTAJ WIĘCEJ: Kim Kardashian puszcza Snapa, a za nią kreski z kokainy?

Jaka jest jednak prawda w tej kwestii?

Sama Kimmy na początku tłumaczyła, że są to cukierki, dlatego internauci nie powinni się przejmować tą sytuacją. Fani jednak nie dali za wygraną, ponieważ słowa gwiazdy mało kogo przekonały.

Fani zaczęli sugerować, że żona Kanye Westa jest „uzależniona” i próbuje wszystkich zwodzić. Tego już było za wiele dla celebrytki, dlatego jej kolejny film na Snapchacie wytłumaczył wszystko.

Okazało się, że biurko było… zarysowane! Stąd takie, a nie inne złudzenie optyczne. Tak przynajmniej twierdzi celebrytka.

CZYTAJ WIĘCEJ: Takie widoki powinna zostawić mężowi? (ZDJĘCIA)

Tylko… czy to tłumaczenie na pewno Was przekonuje?

Tłumaczenie Kim Kardashian w sprawie narkotyków budzi wiele pytań

Tłumaczenie Kim Kardashian w sprawie narkotyków budzi wiele pytań

Tłumaczenie Kim Kardashian w sprawie narkotyków budzi wiele pytań