Jeszcze kilka miesięcy temu ciało Kim Kardashian (35 l.) w bikini prezentowało się nienaturalnie, ale apetycznie. Pupa była ogromna, uda małe, a cellulitu nie było w ogóle.

Cóż, sporo się zmieniło u żony Kanye Westa (39 l.).

Kim założyła bikini i poszła na ustawkę. To, co przyciąga wzrok to standardowo pupa celebrytki, ale tym razem nie chodzi o jej wielkość, a bruzdy, które ją pokrywają.

Czy to cellulit w zaawansowanym stanie, a może, jak mówią niektórzy, efekt uboczny powiększania pośladków?

Jak obstawiacie?

Więcej zdjęć Kim w bikini znajdziecie tutaj