W internecie krąży anegdota o dzieciach, które szykując się do meczu na podwórkowym boisku umawiają się, którymi ze znanych piłkarzy będą. Jeden z chłopców chce być Lewandowskim, drugi Błaszczykowskim. Kolejny mówi, że będzie Kapustką. Na co czwarty chłopak, nieco zrezygnowany, mówi: No dobra, mogę być Ronaldo.

Zobacz: Cristiano Ronaldo i Robert Lewandowski spotkali się po meczu…

Czy taka sytuacja mogłaby wydarzyć się 4 lata temu lub wcześniej? Komentatorzy słusznie zauważają, że pokolenie dzisiejszych 30-latków nie pamięta takiej polskiej drużyny, jaka objawiła się podczas Euro 2016. Najczęściej witaliśmy „naszych” rzewnym śpiewem o tym, jak to nic się nie stało, gdy tak naprawdę większość kibiców miała ochotę gryźć ziemię z żalu i wściekłości.

Tym razem nikt nie śpiewał, że nic się nie stało. Polacy stanęli do boju z rewelacyjną drużyną. Walczyli z Cristiano Ronaldo, którego podania cudownie unicestwiał – między innymi – uwielbiany już w kraju Michał Pazdan.

W internecie krąży jedno zdjęcie, które na pewno przejdzie do historii tych mistrzostw. To fotografia Cristiano Ronaldo i Kamila Glika, który wyskakuje ponad przeciwnika.

Zobacz: Nie uwierzycie, kto urodzi drugie dziecko Cristiano Ronaldo!

Glik wrzucił fotkę na swój profil FB i skomentował ją w dosadny sposób:

Whaaaaat’s up Cristiano Ronaldo?!

Nasi górą? Mimo wszystko?

To zdjęcie Kamila Glika i Cristiano Ronaldo przejdzie do historii