Przemysł filmowy jest zdecydowanie bardziej przyjazny dla mężczyzn. Kiedy kobieta robiąca karierę aktorki kończy 40 lat, uzmysławia sobie, że na jej miejsce czeka już sto nowych aspirujących gwiazdek. Jej zmarszczki są ich nadzieją. Skargi aktorek, które pod pięćdziesiątkę przestały dostawać oferty ról (ewentualnie mogą liczyć na ciągle te same propozycje zagrania babć i starszych ciotek) to norma.
C innego mężczyźni. Im siwe włosy tylko dodają szlachetności. W show-biznesie wciąż jest zapotrzebowanie na dojrzałych facetów, bez operacji plastycznych, bo ci – wiadomo – są jak wino.
Spójrzcie na Toma Cruise’a (54 l.). Był obiektem westchnień 30 lat temu i jest nim nadal. Po przejściowej przygodzie z botoksem, wypełniaczami i kwasami aktor chyba dał na luz – na najnowszych zdjęciach, na których widzimy go promującego nową część Mission Impossible, były mąż Katie Holmes wygląda na dojrzałego faceta, a nie na odmłodzoną na siłę, wygładzoną lalkę.
A gdy dodamy do tego, że jako aktor Cruise daje z siebie wszystko (niżej zobaczcie, co wyprawiał na planie. WOW!), nie możemy nie napisać – to ciągle gwiazdor głównego nurtu. Profesjonalista. I wciąż przystojniak.
Mission Impossible, Rogue Nation:
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies..