Za nami piąty odcinek Tańca z gwiazdami. Dziś oprócz tradycyjnych występów zobaczyliśmy dwa układy choreograficzne z tańcami latynoskimi w rolach głównych. Obie ekipy wypadły świetnie, trzeba przyznać, że uczestnicy tej edycji są zgrani i potrafią ze sobą współpracować.

Oczywiście potrafią też rywalizować – wolę walki widać szczególnie u Ani Wyszkoni, której dążenie do profesjonalizmu przeraża nieco Jana Klimenta. Tancerz boi się, że perfekcja zabije u Ani emocje.

Dziś nie zabiła, Wyszkoni została bardzo wysoko oceniona przez jury.

Komplementów nasłuchała się także Marcelina Zawadzka, która znów opowiadała o swoim zranionym sercu i o tym, że nie może się otworzyć na nowy związek.

Piękną choreografię przedstawili Jasiek Mela i Magdalena Soszyńska. Nawiązując do układu tanecznego Jasiek powiedział, że dla niego w związku najważniejsze jest wspólne kładzenie się spać i wspólne wstawanie.

Romantycznie było też w czasie występu Mateusza Banasiuka, który na scenie wystąpił w roli pana młodego. Księdzem był sam Krzysztof Ibisz.

Z programem pożegnał się Michał Koterski, który zamiast ramy trzymał dziś w rękach jajo (to słowa Michała Malitowskiego).

Na zakończenie przygody Miśka z show zobaczcie galerię fotek. Będziecie za nim tęsknić?

Zrobił jajo zamiast ramy i odpadł z Tańca z gwiazdami FOTO

Zrobił jajo zamiast ramy i odpadł z Tańca z gwiazdami FOTO

Zrobił jajo zamiast ramy i odpadł z Tańca z gwiazdami FOTO