Od czasu do czasu gwiazdy zaskakują nas opowieściami o istotach pozaziemskich. Pamiętacie, jak Demi Lovato wyznała, że w jej domu straszy? Ke$ha i Natasha Blasic twierdzą, że uprawiały seks z duchem. Teraz jeden z producentów twierdzi, że objawił mu się Michael Jackson.

Mowa o Timbalandzie, który, jak twierdzi, podczas pracy nas albumem Xscape usłyszał głos Króla Popu:

– Pomyślałem sobie, że Michelowi na pewno by to (pierwsza wersja „Loving You”-red.) się nie spodobało. Postanowiłem, że zaczniemy pracę od początku i uprościmy ten utwór. Kiedy skończyliśmy, usłyszałem głos: „To jest to Tim”. Obróciłem się, ale w pomieszczeniu nie było nikogo – czytamy w magazynie Billboard.

Wierzycie?

&nbsp
Twierdzi, że objawił mu się sam Michael Jackson

Twierdzi, że objawił mu się sam Michael Jackson