Marcin Tyszka pochwalił się właśnie tym, że nie może narzekać na brak niemoralnych propozycji od kobiet.

Fotograf podobno dostaje setki maili z propozycjami przyszłych modelek, które przysyłają mu swoje nagie zdjęcia w nieprzyzwoitych pozach.

Marcin poczuł się oburzony do tego stopnia, że postanowił zaapelować na swoim profilu (oryginalna pisownia):

jako znany fotograf mody dostaje setki maili z propozycjami przyszlych modelek , asystentek itd… nie ma w tym nic zlego , gdyby nie fakt, ze kazdego dnia przychodzi rowniez zatrzesienie propozycji od pan dosc rozneglizowanych, rozkraczonych… w pozach bynajmniej nie modowych… gotowych na wszystko …by tylko je pstryknac odpowiednio… zaprosic na impreze , na wyjazd…. i to jest przerazajace… stan umyslow panienek , ktore na modelke sie nie nadaja a uwazaja , ze uroda jest czystym towarem ,ktory mozna sprzedac, zamienic na lepsze zycie….na poczatku to mnie zaskakiwalo, teraz przeraza…
DZIEWCZYNY… radze udac sie do jakiejs szkoly… cos zrobic ze soba…

Trudno się dziwić takiej reakcji – w końcu Tyszka ma mnóstwo pierwszoligowych modelek, które nie muszą się przed nim rozbierać, żeby zrobił im foto.

Tyszka: Zatrzęsienie propozycji od pań... rozkraczonych

Tyszka: Zatrzęsienie propozycji od pań... rozkraczonych
Marcin Tyszka z Naomi Campbell

Tyszka: Zatrzęsienie propozycji od pań... rozkraczonych
Marcin Tyszka z Agnieszką Ferrier Lafargue

Tyszka: Zatrzęsienie propozycji od pań... rozkraczonych
Marcin Tyszka z Biancą Balti

Tyszka: Zatrzęsienie propozycji od pań... rozkraczonych
Marcin Tyszka z Liu Wen