Tameka Foster znana jest ze swojego zaborczego stosunku do Usher’a. Nie raz robiła mu już sceny zazdrości. Jej ekscesy przycichły po porodzie, ale już wróciła do formy.

Kiedy dowiedziała się, że jej ukochany wybrał Keri Hilson (wystąpiła z Timbalandem w The Way I Are), aby zagrała z nim w teledysku pojechała na plan. Nie odstępowała ich na krok. Mało tego, strofowała piosenkarza i całą ekipę.

Wybrała stroje dla Hilson i odpowiednią fryzurę. Oczywiście taką, żeby nie za bardzo podkreślała atuty młodziutkiej gwiazdy.

Oficjalnie teledysk wyszedł świetnie. Jest seksowny i – jak wszystko czego dotknie się Usher – genialny. A jak było naprawdę? Lepiej nie pytać.

\"tameka