Ha! Kultura masowa zawłaszcza coraz szersze rejony. Kiedyś trzymające się z dala od show-biznesu tytuły dziś chwytają się za tematy „z niższej półki\”. Dość elitarny dawno temu Przekrój dziś pisze o Dodzie.

Konkretnie wziął ja na warsztat Łukasz Orbitowski, który w swoim komentarzu wziął w obronę Rabczewską. Dziennikarz przywołał słowa krytyki, jakie spadły na Dodę po jej koncercie mikołajkowym – piosenkarka wystąpiła wtedy w swoim stylu – świeciła tyłkiem, lizała palce sztucznej ręki, jednym słowem za wszelką cenę chciała prowokować. Orbitowski zlekceważył \”kolejne Dodowe wdzianko\” i zaczął wychwalać:

(…)nieważne, że Doda hojnie obdarowuje parafie katolickie, Jej zdaniem potrzebujące, i zrobiła więcej dla walki z białaczką niż ktokolwiek w ostatnich latach – rozczula się dziennikarz. Potem jest jeszcze lepiej:

Doda i tak zbiera wszystkie wyróżnienia – od artysty dekady, przez członkostwo w Mensie, po złoto w pchnięciu kulą. (…). Dalej Orbitowski przypomina wątek z Lady Gagą:

Doda ściągnęła na siebie furię maluczkich, odcinając się od inspiracji amerykańską piosenkarką, a następnie klarując po żołniersku, że w ogóle jej nie lubi. DJ Robert M. uznał za słuszne wypiszczeć swój protest, nazywając Dodę pseudoartystką i odmawiając prawa głosu w związku z Jej trzyletnim milczeniem twórczym, jakby nie wiedział, że prace nad nową płytą wstrzymał Nergal walczący o życie.

Na koniec autor komentarza składa swoisty hołd Rabczewskiej:

(…) dlatego zadłużam się i w tym miejscu pragnę oddać swoją duszę Dorocie Rabczewskiej. Nie wysłucham dla przyjemności żadnego Jej utworu, lecz w tekstach odnajduję dokładnie to, co sam powiedziałbym młodym ludziom – nie daj się, ciągle masz szansę i ważni są przyjaciele. Dziewczyny dbajcie o siebie. Na tle bełkotu i dyrdymałów proponowanych przez konkurencję ten prosty przekaz należy docenić. Zwłaszcza, że poparła go przykładem własnym, zachowując się mężnie podczas ogromnej tragedii w jej życiu (…) Kto dopatrywał się w całej akcji białaczkowej ciemnych interesów, ten kretyn i łajdak. (…) Spoglądam na piękne zdjęcia z mikołajkowego koncertu i wiem, że nie znajdziesz dżagi ponad tę dżagę, nikt nie ma u nas strojów piękniejszych i wspanialszego biustu. Jest znak i nadzieja. Wszystko, co czyni, jest słuszne i piękne, geniusz kryje się nawet w Jej pomyłkach. Ani mi tu w głowie kpić – niech się Pani trzyma, droga Pani Doroto – zakończył swój pean dziennikarz.

My jesteśmy wzruszeni.

A Wy?

\"\"

\"\"

\"\"

Screen: Profil Dody na Facebooku