Wendzikowska nasłuchała się komplementów od Orlando Blooma
I chciała przed nim ukryć ciążowy brzuszek.
Anna Wendzikowska (33 l.) to polska dziennikarka „eksportowa”. Anna krąży między Polską, Los Angeles, a Londynem, gdzie przeprowadza wywiady z gwiazdami wielkiego formatu. Wendzikowska wielokrotnie chwaliła się komplementami, które usłyszała od hollywoodzkich aktorów, jeden podobno proponował jej randkę, jednak odmówiła.
W najnowszym wydaniu magazynu Party Anna opisuje swoje spotkanie z Orlando Bloomem (38 l.).
Lubię swoja pracę. Nawet bardzo. A są takie dni, kiedy ją wręcz uwielbiam. Na przykład kiedy podczas spotkania prasowego dotyczącego ostatniej części Hobbita w ciągu godziny siadają naprzeciw mnie: Luke Evans, Richard Armitage, Martin Freeman, no i, oczywiście Orlando Bloom. (…) Orlando Bloom komplementuje moją urodę, a ja się rumienię. Czyżby luźna tunika aż tak maskowała mój ciążowy brzuch? Czy to raczej słowa pocieszenia? Coś w stylu: świetnie wyglądasz, a w domyśle: jak na kobietę w ciąży. Słyszę to średnio trzy razy dziennie. Odruchowo zakrywam się połami marynarki. Skoro do tej pory nie zauważył ciąży, niech dalej trwa w nieświadomości. A ja, w ósmym miesiącu ciąży, przez chwilę poczuję się jak zmysłowa kobieta, a nie jak wieloryb – opowiada Wendzikowsa.
Były ukochany Mirandy Kerr komplementujący urodę polskiej dziennikarki! Tym trzeba było się pochwalić!