Gdy się ma tak duże pośladki, trzeba uważać, gdzie się chodzi, siada i o co ociera, bo można narobić bałaganu „machając” swoją pupą.

Tak stało się na wyprzedaży garażowej u Kardashianów, gdy Kim chciała przywitać się ze swoim przyjacielem.

Przez przypadek jej tylna część ciała wywołała zamieszanie – tu się przewróciło, tam spadło. Ot, „news z pupy”, jak mawiają komentatorzy. Za to z nie byle jakiej.

&nbsp