Magazyn US skojarzył, że obecnie w ciąży są dwie bardzo otwarte celebrytki. Wypytał Kourtney Kardashian i Kendrę Wilkinson o tycie w ciąży, huśtawki nastrojów, życie erotyczne oraz o plany związane z karmieniem piersią. Wiadomo przecież, że obie przyszłe mamusie mają gruczoły mleczne utwardzone silikonem.

Kendra z właściwą sobie prostolinijnością opowiada:

– Tak się martwiłam czy będę mogła karmić, że gdy zobaczyłam jakąś ciecz wyciekającą z moich sutków, pomyślałam „Czyżby to było to?\” Zapytałam lekarza, który oświadczył: \”Wspaniale, ale to jeszcze nie jest mleko!\”.

Kourtney przyznaje, że także chciałaby karmić piersią.

– Dowiedziałam się, że nawet z implantami jest to możliwe – powiedziała panna Kardashian.