Nigdy nie myślałem o sobie, że jestem sexy – wyznaje Will Smith. W wieku 12 lat miałem ponad metr osiemdziesiąt, odstające uszy i wielką głowę – wspomina aktor.

Will twierdzi, że wobec kobiet zawsze był nieśmiały. Powodowały to jego kompleksy. Dlatego raczej nie miał powodzenia u płci pięknej.

W szkole podkochiwałem się w dziewczynie – Charlene Brown. W czasie jakiegoś apelu, zobaczyłem w tłumie jej oczy. Krzyknąłem do niej: „Hej, Charlene, jak się masz?”. A ona ponad głowami siedmiuset uczniów odkrzyknęła: „za dobrze dla ciebie!”. Od tego momentu nie odezwałem się do dziewczyny, dopóki nie zyskałem pewności, że jest do mnie dobrze nastawiona – dodaje.