Winona Ryder ciągnie do błyskotek jak srokę. Dość głośno było o kradzieżach gwiazdy. Wszyscy myśleli, że ta sprawa jest zakończona.

Niestety aktorce spodobała się biżuteria, która została jej wypożyczona na rozdanie nagród Marie Claire. Ryder powiedziała, że zostawiła bransoletkę i pierścionek w kopercie na recepcji w hotelu, w którym odbywało się przyjęcie. Kamery ochrony nie zarejestrowały, aby gwiazda zostawiała cokolwiek.

Sprawa została zgłoszona na policje. Wartość błyskotek to 100 000 euro.

Foto 1
Foto 2