Drew Barrymore faktycznie wypiękniała i wysubtelniała ostatnimi czasy. Nie przeszła jednak aż tak drastycznej metamorfozy, jak by na to wskazywały zdjęcia aktorki umieszczone w najnowszym numerze Harper’s Bazaar.

Spogląda z nich szczupła, gładka i eteryczna blondynka o nieskazitelnej cerze i rewelacyjnej wprost linii.

Przy całym szacunku do obowiązujących kanonów i pracy grafików wydaje się nam, że spece od obróbki zdjęć pojechali trochę za mocno.

I zamiast Drew z krwi i kości mamy manekina.

A może Wy macie inne zdanie? Jak się Wam podoba Barrymore w wydaniu HB?

\"\"

\"\"

I aktorka w bardziej naturalnych ujęciach

\"\"

Z Justinem Longiem na planie Going the Distance

\"\"