Prawda jest taka, że to chyba najmniej emocjonujący finał ze wszystkich edycji You Can Dance.

Do ostatniego odcinka show dotarli bowiem nie faworyci, a uczestnicy, o których teraz wypada mówić „czarne konie\”, choć odnosi się wrażenie, że pokonali lepszych od siebie przypadkiem…

Poziom był bardzo wyrównany. W naszej sondzie nieznacznie prowadził Dominik i to właśnie on wygrał.

Jesteście zadowoleni z wyniku?