W mediach ciągle dyskutuje się na dwa tematy dotyczące Jessiki Simpson: jej wagi i tego, kto będzie jej kolejnym chłopakiem.

Gwiazda nie ma zamiaru zapraszać byle kogo do łóżka, ale nie sypia w nim sama. Towarzyszem jednej z nocy był…pies Sammy. Jess umieściła na Twitterze ich wspólne zdjęcie z podpisem Sammy i ja zasypiamy.

Nie jest to jednak jej nowy pupilek. Piosenkarka bardzo przeżyła stratę swojej suczki Daisy, która była prezentem od Nickego Lacheya.

Sammy nie jest moim nowym szczeniaczkiem. Pożyczyłam go na jedną noc od moich przyjaciół.

Czyżby czuła się aż tak samotna?

\"\"