/ 19.01.2013 /
Ashley Greene w Nowym Orleanie kręciła swój najnowszy film, Random. Ponoć podczas pracy nad nim bawiła się tak dobrze, że z ciężkim sercem wyjeżdżała.
Na pamiątkę zrobiła sobie jednak tatuaż. To napis, „Life’s a dance”, czyli „życie to taniec”.
Jakie jest głębsze jego znaczenie, nie wyjaśniła, ale za to pochwaliła się jego zdjęciem dodając, że tatuaż traktuje jako pamiątkę z pobytu w Nowym Orleanie. Ładny?