Chantelle Tagoe jest dziś mamusią dwóch uroczych urwisów, z którymi biega na premiery filmów dla dzieci. A jeszcze niedawno pracowała ciężko jako kelnerka w jednym z barów z tancerkami wirującymi przy rurkach.

W takich okolicznościach poznała piłkarza – Emile’a Heskey, który zostawił dla niej żonę z dwójką dzieci.

Chantelle wiedzie już spokojniejszy żywot, w końcu jest matką. Ale nadal lubuje się w kusych spódniczkach i chętnie uwodzi… fotoreporterów.

Może Chantelle zastąpi kiedyś Victorię Beckham?

\"\"

\"\"

\"\"