Jak to się dzieje, że osoby, które dysponują i czasem, i środkami, nadal chodzą po ulicach strasząc ludzi swoim zaniedbanym wyglądem?

Sztandarowym przykładem jest – a jakże – Britney Spears (zobacz tapety), która zawsze znajdzie wolny wieczór na kolejną imprezę i wakacje na jachcie, zaniedbując przy okazji dzieci i swój image.

Ostatnio widziano ją w towarzystwie starszego synka i jakiegoś tajemniczego pana, prawdopodobnie Isaaca Cohena. Britney prezentowała coś na wzór \”syndromu dnia następnego\” – sukienka niczym wyciągnięta z dna przepastnej szafy, włosy niedbale ściągnięte w supeł. Najgorsze jednak były paznokcie – krótkie \”ogryzki\” z pozostałościami czerwonego lakieru.

Cóż, jeśli ktoś już decyduje się robić karierę w showbiznesie, powinien wiedzieć, że sukces niesie ze sobą pewne wymagania. Np. to, żeby o siebie dbać. Zresztą to się tyczy wszystkich…