Oj, źle kończy się „pogrywanie\” z agencjami nieruchomości.

Zdaniem Super Expressu Doda dogadała się z właścicielem mieszkania, które niedawno kupiła i chcąc ominąć prowizję, jaką miałaby wypłacić agencji nieruchomości, nabyła nieruchomość za jej plecami.

Nie wydaje się więc przypadkiem, że jakaś \”życzliwa\” osoba zdradziła adres nowego lokum piosenkarki brukowcom. Miała to być pilnie strzeżona tajemnica. Sama Doda zapewniała, że w swoim mieszkaniu może się \”bzykać wniebogłosy\”. Teraz wygląda na to, że nie tylko sąsiedzi będą słyszeć jej uniesienia miłosne…

Oblężenie przez fotoreporterów wydaje się już tylko kwestią czasu.