Przez lata Kate Winslet miała pecha do rozbieranych sesji, które pojawiały się w magazynach. Zarzekała się, że nie wyrażała zgody na ingerencję grafików, bo nie chce być hipokrytką i udawać, że wygląda inaczej, niż w rzeczywistości. Tymczasem magazyny zawsze przyznawały, że przeróbki były.

Ostatnia fala kontrowersji dotyczyła zdjęć aktorki zamieszczonych w magazynie Vanity Fair. Jak daleko posunęli się graficy w idealizowaniu Winslet? Patrząc na jej ostatnie zdjęcia oraz na kadry z filmu The Reader można zaryzykować twierdzenie, że aktorka faktycznie nie została zbyt ostro odchudzona. W ostatnim czasie Kate zrzuciła parę kilo – trudno tego nie zauważyć.

Wiadomo, że żadna sesja nie obędzie się dziś bez przeróbek. Ale wydaje się, że zdjęcia z filmu mogą wytrącić broń tym, którzy oskarżali magazyn i bohaterkę sesji o dużą ingerencję.

Foto 1
Foto 2
Foto 3
Kate Winslet 2008
I Kate Winslet 1998