Jego imię jest teraz odmieniane przez wszystkie przypadki. O Kamilu Durczoku zrobiło się wyjątkowo głośno po publikacji Wprost, w której pisano o mieszkaniu z białym proszkiem i rzeczami osobistymi dziennikarza. Później pojawiły się osoby, które wspominały o mobbingu i molestowaniu seksualnym.

We wtorek komisja TVN wydała oświadczenie:

Komisja prowadziła swoje działania głównie poprzez rozmowy z 37 obecnymi i byłymi pracownikami i współpracownikami redakcji „Faktów TVN” i zidentyfikowała przypadki niepożądanych zachowań włącznie z mobbingiem i molestowaniem seksualnym.

Durczok miał właśnie zostać jednym z ambasadorów kampanii społecznej Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. Szef Faktów, Piotr Kraśko i Jarosław Gugała mieli promować przestrzeganie przepisów drogowych. Ostatecznie zrezygnowano z Kamila:

– Zapewne udział w akcji Kamila Durczoka w obecnej sytuacji zapewniłby dużą nośność naszemu przekazowi, ale spowodowałby też utratę waloru edukacyjnego– powiedział rzecznik prasowy ZDM w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl

Słuszna decyzja?

&nbsp
ZDM zrezygnował z udziału Durczoka w kampanii społecznej

ZDM zrezygnował z udziału Durczoka w kampanii społecznej