Po raz ostatni mieliśmy okazję oglądać walkę w półfinale. Rywalizacja zaczęła się od występu Pipes&Drums. Kuba Wojewódzki ostro zaczął sędziowanie. To był zbiorowy gwałt na kozie – tak brzmiało podsumowanie.

Po nich na scenę weszli Irena i Józef. To była tragedia. Ale przynajmniej było z czego się uśmiać. Numerem trzy był Filip Piestrzeniewicz. Foremniak i Chylińska zachwycały się nie tylko występem magika, ale i jego inteligencją. Wojewódzki był mniej wyrozumiały, powiedział na mnie takie występy działają jak czopek usypiający. Więcej komentarzy nie trzeba.

Potem pokazał się Andrzej Maroszek. Sparodiował kilka znanych osób, ale jak to określiło jury „się zużył\”. Kolejni mieli szansę powalczyć o finał United Breakers. Chylińska była za, Wojewódzki nazwał ich niegrzecznymi dziećmi tego programu, ale dla Foremniak było niespójnie i czegoś brakowało.

Jury pokochało natomiast kolejnego uczestnika. Ziemowit Świtalski zagrał na fortepianie rewelacyjnie. Siedmiolatek ma niezwykły talent. A na dodatek co zauważyła Chylińska ma normalnych rodziców. Sam zainteresowany na pytanie czy chciałby mieć piosenkarkę za mamę rezolutnie rzucił Pani Chylińska jest bardzo sympatyczna, ale on się już przez 7 lat przyzwyczaił do swojej mamy.

Po nim swoją szansę miała jeszcze Asia Si. Niestety wybrała za mało znany kawałek. Chylińska podkreśliła, że dla niej to najlepsza wokalistka w tym show i artystka w pełni gotowa na sukces. Wojewódzki przeprosił ją, że nie docenili jej na castingach.

Na deser pokazali się Mellkart Ball. Co tu dużo komentować. Oni tworzą magię na scenie. Ich akrobacje skomentowała Foremniak słowami Człowiek jest po to, aby połączyć ziemię i niebo. Człowiek jest po to, aby połączyć duszę i ciało. Nic dodać, nic ująć. Nie ma co się dziwić, że publika dała im zwycięstwo w tym odcinku.

O ostatnie miejsce w finale walczyli Ziemowit Świtalski i Filip Piestrzeniewicz. Mały pianista pobił konkurenta na głowę. Zresztą trzeba oddać, że magik zachował się bardzo fair. Na wieść o przegranej powiedział, że wygrała sprawiedliwość.