Warszawka huczała od plotek o ich rzekomym rozstaniu. W styczniu miał się odbyć huczny ślub,a tu gruchnęła wiadomość, że zaręczyny zerwane i nici z wesela. Kammel na imprezach bywał sam, a pani Kasi nigdzie nie było widać.

Tymczasem w zeszłą sobotę na Balu Charytatywnym Dziennikarzy w Auli Politechniki Warszawskiej Tomasz Kammel i Katarzyna Niezgoda pojawili się razem i wrócili do starego zwyczaju patrzenia sobie w oczka.

W którymś z wywiadów prezenter opowiadał o swojej partnerce Kasia czasami potrafi być syntetycznie opanowana, innym razem potrafi zapytać mnie, czy chcę być jej „małżowinem\”, co mnie rozkłada na łopatki. Więc jak tu nie wiązać z nią przyszłości?. Czyżby więc wrócili do siebie?

A może tylko pozwolili uwierzyć niedowiarkom, że ich związek się zakończył. Czas pokaże. Na balu sprawiali wrażenie bardzo zakochanych.