6 / 14
źródło Fame/Flynet, StarStock, Facebook, Instagram
Na rodzimym podwórku także nie obyło się bez „skandali”. Na przykład Maja Bohosiewicz została skrytykowana za to, jakie krzesełko ma jej dziecko. Wśród komentarzy mogliśmy przeczytać między innymi, że „niektóre krzesełka rzygają kolorami i plastikiem, bo rodziców nie jest stać na te nierzygające” oraz „nigdy by nie wytykała, że takie krzesełka są tandetne”.
Aktorka skomentowała te wypowiedzi w następujący sposób: „To smutne, że zajmuje sobie Pani czas na dyskusję na Instagramie mało znanej osoby publicznej, zamiast poświęcić ten czas na cos ciekawego. Nie wytykam, że tanie krzesełka są tandetne. Po prostu piszę, że to moje jest piękne”.