Pamiętacie wyczyn kapitana Tadeusza Wrony, kiedy posadził na pasie startowym Okęcia olbrzymi samolot pasażerski bez wysuniętego podwozia? Zdjęcia z tego lądowania obiegły cały świat, zaś pilot został bohaterem narodowym.

Dokonanie kapitana Wrony jest bez wątpienia większe, jednak trzeba przyznać, że pewien amator lotnictwa w bardzo podeszłym wieku wykazał się podobną przytomnością umysłu i doskonałym wyszkoleniem.

92-letni pilot awionetki poinformował w środę wieżę kontrolną na lotnisku w St. Petersburgu na Florydzie, że ma problem z wysunięciem podwozia. Kontrolerzy lotów wydali zezwolenie na lądowanie awaryjne.

Dziarski staruszek wykonał manewr perfekcyjnie i gładko posadził maszynę na pasie. Uwieczniono to na wideo i umieszczono w sieci.

Koniecznie to zobaczcie.