94-letnia Gina Lollobrigida walczy z synem o własną fortunę

94-letnia Gina Lollobrigida to niemal ostatnia żyjąca gwiazda, pamiętająca najlepsze czasy Hollywood. Aktorka, której największa sława przypadła na lata 50. i 60. dziś musi walczyć o własną fortunę. Z nikim innym, a własnym synem – 64-letnim Milko Skoficem.

Gina Lollobrigida nadal rywalizuje z Sophią Loren (FOTO)

Gina Lollobrigida walczy z synem o własną fortunę

Legenda Hollywood, Gina Lollobrigida, zatrudniła prawnika, by walczył z jej synem, z którym zerwała całkowicie kontakty. W grę wchodzi kontrola nad jej 35-milionową fortuną.

Milko Skofic oskarżył jej asystenta 34-letniego Andre Piazzollę o oszukiwanie włoskiej aktorki i wyłudzanie pieniędzy. W zeszłym miesiącu Skofic dostał zezwolenie od sądu na blokadę majątku jego matki, aby powstrzymać ją od rozdawania pieniędzy na prawo i lewo. Oznacza to, że może wykorzystać swoje pieniądze tylko na codzienne wydatki.

Gina, która jest jedną z ostatnich żyjących gwiazd Złotego Wieku Hollywood, która nie chce skończyć, jak Britney Spears, bez kontroli nad własnym życiem i pieniędzmi.

„Nie zasługuję na to. Nie zrobiłam nic złego, a jednak [moja rodzina] jest na mnie wściekła i nie da mi spokoju. W moim wieku powinienem mieć trochę spokoju”, wyznała aktorka.

Andrea Piazzolla miał 24 lata, kiedy został kierowcą gwiazdy. Następnie stał się asystentem i managerem. On i jego partnerka przeprowadzili się do Giny Lollobrigidy, a nawet nazwali swoją córkę jej imieniem.

Lollobrigida mówi, że postrzega go jako syna, i dodaje: „Dawanie prezentów Andrei i jego rodzinie to coś, co dotyczy mnie i nikogo innego”.