Patrycja Tylenda jest influencerką, której pasją są podróże. Stała się bardziej rozpoznawalna, gdy zagrała dziennikarkę w filmie Patryka Vegi „Polityka”, później pojawiła się też w „Bad Boyu”. Poinformowała na Instagramie, że została mamą córeczki. Wcześniej przyznała, że korzystała z metody in-vitro.

Małgorzata Rozenek-Majdan zdradziła, ile wydała na próby in vitro

Patrycja Tylenda urodziła

Patrycja Tylenda została zaproszona na pokaz filmu „Kobiety mafii 2” Patryka Vegi i to wtedy reżyser zaproponował jej rolę

Patryk wyhaczył mnie w tłumie i zapytał, kim jestem. Powiedział mi, że widziałby mnie w którymś z jego filmów. Początkowo myślałam, że nic z tego nie będzie, ale pewnego dnia się odezwał! Dostałam do nauki krótki tekst, pojechałam na spotkanie z nim, musiałam powiedzieć ten tekst w różnych emocjach. Po wszystkim powiedział, że dam radę i zaoferował mi niewielką rolę w filmie – mówiła.

Radosław Majdan SZCZERZE o żonie i staraniu się o dziecko. „Dzielnie znosiła procedury in vitro i dziesiątki zastrzyków”

Prywatnie Patrycja jest podróżującą mamą kilkuletniego synka. Teraz urodziła córeczkę dzięki zapłodnieniu in-vitro. Niestety, nie udało się za pierwszym razem.

Dla jednych wynalazek szatana, grzech i najgorsze zło, a dla wielu nadzieja i możliwość szczęścia i spełnienia. Jesteśmy po trzeciej nieudanej próbie… łzy, złość, żal, dramat, załamanie, rozczarowanie i pytania „jak to możliwe?”, „dlaczego?”, „czemu my, czemu ja?” – pisała.

Na szczęście historia ma szczęśliwe zakończenie. Gratulujemy!