Andziaks trafiła do szpitala! „Boję się, że się nie obudzę”
Dostała ogromne wsparcie od męża.

Andziaks jest jedną z najpopularniejszych influencerek w kraju. Od lat prowadzi kanał na YouTubie, na którym pokazuje swoje bogate życie. Chociaż internauci często jej zarzucają promowanie próżności i konsumpcjonizmu cały czas cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Andziaks pokłóciła się z teściową: „Kilka miesięcy do siebie się nie odzywały”
Andziaks w szpitalu
Andziaks niespodziewanie we wtorkowy wieczór nagrała InstaStory prosto ze szpitala. Rozpłakana przekazała fanom, że zaraz będzie miała operacje i strasznie się boi. Influencerka wiele razy komunikowała, że bardzo boi się igieł i wenflonów:
Stało się najgorsze, czego w ogóle nie brałam po uwagę. Niestety vlogmas mój stanął pod znakiem zapytania. Od kilku dni źle się czułam i dzisiaj trafiłam do szpitala. Wiecie jak ja się boję igieł i szpitali… Okazało się, że mam wyrostek do wycięcia i zaraz będę mieć opearację i tak się boję. Nagrywam Wam się tutaj, bo jestem przerażona i chce, żebyście wiedzieli, gdybym się nie obudziła – mówi zrozpaczona.
Andziaks poprosiła fanów o wsparcie:
Nigdy nie miałam operacji, nie byłam usypiana, nie lubię, jak tak ludzie nagrywają, ale czuję, że muszę się z tym Wami podzielić. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym tylko się obudziła. Pamiętam, jak przy porodzie miałam wenflon wbijany i jakie to było dla mnie okropne. Dziękuje wam za tyle wiadomości, ja wiem, że ludzie mają o wiele gorsze choroby, ale nie lubię tych operacji zakichanych… – tłumaczy.
Andziaks może liczyć na przyjaciół, którzy od razu zaopiekowali się jej 2-letnią córeczką:
Mam super przyjaciół. Chłopaki od Luki zostają z Charli. Ola z Jusią też mają dojechać do Charli. Żanetka też jest na łączach, ale też jest biedna chora – powiedziała.
Andziaks jak tylko obudziła się po operacji, wzięła telefon i przekazała fanom, że wszystko się udało: „Obudziłam się i żyje. Wstałam przed chwilą, ale idę zaraz spać, bo mnie ciągnie. Trzymajcie kciuki, żebym doszła do siebie”.
Influencerka dostała ogromne wsparcie od Luki, z którym wzięła ślub zaledwie kilka miesięcy temu:
Wczoraj było takie super uczucie, że jak wyjeżdżałam na operacje i potem jak wracałam, to Luka cały czas był. Myślałam , że on się tym nie stresuje, nie dawał mi odczuć, a mama mi powiedziała, że płakał i przeżywał, więc mój kochany mężu wszystko jest dobrze. Dzisiaj wstałam 0 6, bo strasznie to ciągnie i dostałam kolejne leki – informuje gwiazda.
OMG! Andziaks i Luka pojawią się w popularnym telewizyjnym show?
Andziaks po raz kolejny wybrała prywatny szpital Medicover, w którym przyszła na świat jej córeczka Charlotte: „Jestem w szpitalu Medicover. Od razu, jak dostałam skierowane od lekarza zwykłego, to wiedziałam, że jadę tutaj. Pamiętam, jak się mną wszyscy opiekowali, jak byłam w ciąży. Wtedy wszyscy wiedzieli, że nagrywam filmy na YouTube i myślałam, że dlatego tak się dodatkowo starali. Teraz nikt nic nie wiedział, pytali się „czym się Pani zajmuje” – „a prowadzę swoją działalność” i to ile Ci ludzie dali mi ciepła, jaka tu jest wspaniała obsługa” – tłumaczy.
Niestety po operacji influencerka jeszcze nie jest w stanie sama siedzieć i pójść do toalety:
Miałam próbę podniesienia się, usiadłam na łóżku i nie mogłam oddychać, co za abstrakcja, nigdy nie miałam takiego uczucia. Nie mogłam wstać, jak nie wstanę i nie pójdę się wysikać, to będę miała założony cewnik – mówi Andziaks.