Anna Kalczyńska jest dziennikarką telewizyjną z wieloletnim doświadczeniem – swoje pierwsze kroki stawiała 20 lat temu w redakcji „Pegaza” w TVP1 i TVP Polonia, oraz w powstającej wówczas stacji TVN24 jako reporterka. W 2014 roku po 14 latach pracy dla TVN24 Anna Kalczyńska przeniosła się do porannego programu „Dzień Dobry TVN”, gdzie zastąpiła Jolantę Pieńkowską i dołączyła do grona prowadzących.

Niestety, w czerwcu 2023 roku Anna Kalczyńska razem z czwórką innych prowadzących pożegnała się z programem. Dziennikarka przez długi czas nie chciała komentować swojego zwolnienia. Gdy w końcu zabrała głos, pochwaliła się dołączeniem do Telewizji Polskiej, gdzie otrzymała propozycję prowadzenia programu publicystycznego „Face to Face” w TVP World.

Anna Kalczyńska po zwolnieniu z TVN-u znalazła pracę w TVP!

Anna Kalczyńska o swoim zwolnieniu z „Dzień Dobry TVN” i dołączeniu do TVP

Teraz Anna Kalczyńska w nowym poście na Instagramie przerwała milczenie i po raz pierwszy otworzyła się szczerze na temat swojego zwolnienia z DDTVN. Dziennikarka przyznała, że wręczone jej wypowiedzenie oraz zdanie, które przy tym usłyszała było jak policzek w twarz:

W życiu pewne są tylko zmiany. Kiedy słyszałam to zdanie półtora roku temu, odbierałam je, jak policzek. Uwielbiałam swoją pracę, ludzi, z którymi pracowałam, swoją publiczność i nie widziałam żadnego sensu w zmianie, która zakończyła długi etap mojej zawodowej drogi.

Wyznała też, że wówczas nie postrzegała swojego zwolnienia jako szansy na rozwój: „Wtedy nie widziałam albo nie chciałam widzieć, jak bardzo nie wykorzystywałam swoich zdolności, żeby się rozwijać. Uczyć się. Otwierać na świat. Nie. Zmiany, które mnie zaskoczyły były jak wyrok”.

Mama Anny Kalczyńskiej ma żal do TVN-u: „Zapewniano Anię, że może czuć się bezpiecznie”

W dalszej części wpisu Kalczyńska opowiedziała o swoim ostatnim roku, podczas którego wielokrotnie traciła nadzieję na lepsze jutro:

Nigdy o tym Wam nie mówiłam, ale był to dla mnie bardzo trudny rok. Było dużo łez i dużo walki o wiarę w siebie. Z wieloma osobami musiałam się pożegnać, a ja nie lubię (kto lubi?) rozstań i odzierania ze złudzeń. Wiele wieczorów kończyłam bez wiary w jutro.

Jednocześnie opowiedziała o dołączeniu do TVP World: „Do TVP World trafiłam przypadkiem, zaproszona do jednego z programów jako gość. Potem próby kamerowe, lekcja pokory i początek nauki, która nadal trwa i dziś mogę powiedzieć: jestem znowu sobą. W dobrym miejscu. Dumna, że nie odeszłam z zawodu, który kocham. Nie dość, że wróciłam na newsową ścieżkę, to jeszcze do tematów, które najbardziej mnie zawsze interesowały, czyli polityki międzynarodowej”.

Jestem dumna, że byłam uparta, bo mimo różnych ofert nie wybrałam innej, prostszej i pewnie bardziej intratnej drogi. Jestem szczęśliwa, że po grubym przetasowaniu tak ciekawie ułożyły się moje życiowe karty.

Na koniec podziękowała wszystkim osobom, które wspierały ją w tamtym trudnym czasie.

IG: annakalczynskam

Anna Kalczyńska o zmianach w „Dzień dobry TVN”: „Nie moja bajka”

pasekkozak

scena z: Anna Kalczyńska, Halina Rowicka, SK:, , fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Anna Kalczyńska-Maciejowska, fot. Baranowski/AKPA.

Anna Kalczyńska-Maciejowska, fot. Baranowski/AKPA.

Anna Kalczyńska-Maciejowska, fot. Baranowski/AKPA.

Anna Kalczyńska-Maciejowska, fot. Baranowski/AKPA.

Anna Kalczyńska, fot. Podlewski/AKPA.

Anna Kalczyńska, fot. Podlewski/AKPA.

scena z: Anna Kalczyńska, fot. AKPA

scena z: Anna Kalczyńska, SK:, , fot. Podlewski/AKPA