Anna Skura to znana influencerka podróżnicza. Półtora roku temu poinformowała o rozstaniu z podróżnikiem Markiem Warmuzem, z którym ma córeczkę Melody. Para jednak nadal jest w stały kontakcie ze względu na dziecko i wspólne biznesy. Z kolei jesienią ubiegłego roku zdradziła, że jest w związku z coachem Dawidem Piątkowski, ale i ten związek szybko się rozpadł. Obydwoje stwierdzili, że mają inny tryb życia: Dawid powiedział, że nie miał tylu atrakcji w całym życiu, co w kilkumiesięcznym związku z Anią. Piątkowski więc spakował walizki i wrócił z Bali do Polski.

Anna Skura już rozstała się z partnerem! Dawid Piątkowski: „Wymiękłem, nie umiałem nadążyć”

Anna Skura w podróży. Znów nie wsiadła do samolotu

Anna Skura ostatnio po kilku miesięcznym pobycie na Bali wróciła do Polski. Natomiast problemy zaczęły się już na lotnisku w Jakarcie (stolica Indonezji) dziewczyny nie mogły wsiąść do samolotu, bo okazało się, że ich rezerwacja została anulowana:

….okazało się, że Twoja rezerwacja została anulowana i nie masz biletu?Jesteś w obcym miejscu, masz zaplanowane już kolejne 4 loty i jesteś z małym dzieckiem? Następny lot jest za 10 h, ale jest tylko 1 wolne miejsce? kto poleci? To nasza historia z Melody. Naszego lotu nie ma, a wszystkie kolejne są już pełne.Musiałam wylecieć jak najszybciej, bo leciałam na drugi koniec świata na maraton. (…) PS. Doleciałyśmy! Trochę czułam się jak mama Kevina, byłam gotowa oddać wszystko za miejsce w samolocie. Jak? Moja niezastąpiona asystentka zadzwoniła na polską infolinie, gdzie okazało się, że jest 10(!!) miejsc i przebookowanie za darmo a nie za 12 tyś – pisze Skura.

Ania i Melody musiały spędzić 10 godzin na lotnisku, czekając na kolejny lot. Na szczęście się udało i dziewczyny wylądowały w Polsce. Ale można się domyślać, że nie było łatwo z 4-letnim dzieckiem…

Okazało się, że podróżniczka przyleciała do Polski na 18h, aby zawieść córkę do babci i wyruszyć na maraton do Ekwadoru. Na lotnisku Chopina wszystko sprawnie poszło i bez przeszkód wylądowała w Miami.

Ania w miedzy czasie pochwaliła się, że zabiera ze sobą aż trzy paszporty, bo…  szybko jej się kończy miejsce na pieczątki:

Ja mam 3, wszystkie polskie. Melody ma polski i amerykański, bo urodziła się w USA. Średnio wymieniam paszport co dwa lata, bo się kończy i nie mam miejsca na pieczątki (marzenie każdego podróżnika). W trzecim od końca mam wizę amerykańską, która jest nadal ważna, a w przedostatnim mam KITAS, czyli stały pobyt w Indonezji – tłumaczy blogerka.

Anna Skura jest 3 dobę w podróży Fot. Instagram/whatannawears

Na lotnisku w Miami okazało się, że Skura leci do Bogoty na standby’u, czyli poleci, jeśli ktoś zrezygnuje albo zmieni termin lotu. Szybko jednak okazało się, że zabrakło dla nie miejsca na pokładzie.

Anna Skura przeszła OPERACJĘ: „Nie będę wyglądać tak samo jak wcześniej”

Dlaczego nie kupiła normalnego biletu? Jak tłumaczy, loty po Ameryce Południowej kosztują ok. 17 tys. złotych, więc skorzystała z tańszej opcji:

Pewnie nie było by problemu, gdyby nie fakt, że całą nic jestem na lotnisku i wszystko dalej też mam zaplanowane – mówi Skura.

Anna Skura jest 3 dobę w podróży Fot. Instagram/whatannawears

Anna Skura jest 3 dobę w podróży Fot. Instagram/whatannawears

Anna Skura nie może dostać się do Bogoty

Następnie okazało się, że trzy poranne loty są już pełne, a o godzinie 14 kolejnego dnia ma już lot do Ekwadoru. Influencerka miała tylko dwa wyjścia: lecieć o 3.30 w nocy, ale bez walizek, bo UWAGA… przechowalnia bagażu otwiera się dopiero o godzinie 4 rano, za to będzie mogła zobaczyć Bogotę albo zostaje w Miami i liczy na to, że w porannych lotach znajdzie się miejsce i poleci z bagażem.

Jak myślicie, co wybrała Ania Skura? 

Anna Skura jest 3 dobę w podróży Fot. Instagram/whatannawears

Podróżniczka postawiła na pierwszą opcję, czyli nie będzie spać, nie będzie miała walizek, ale zobaczy Bogotę:

Rozwiązanie jest takie, że nie będę spać. Super zdrowe rozwiązanie, brawo ja. Tu nie bierzcie przykładu, ale prawda jest taka, że każda wolną minutę w podróży wykorzystuje na sen: samolot, podłoga, autobus… (…) zdecydowałam, że polecę wcześniejszym lotem, bo bardzo mi zależy na tym, aby zobaczyć Bogotę – tłumaczy Skura.

Anna Skura szczerze o rozstaniu z Markiem Warmuzem! „Z tego robi się pomału serial brazylijski”

Natomiast nie ukrywa, że odczuwa zmęczenie. Przyznaje, że latanie przez trzy dni po całym świecie nie jest proste i nie dziwi się, że wiele osób nie decyduje się na takie rzeczy:

Ja mam oczywiście naziemne wsparcie przyjaciół (z jednym pogadam, żeby się uspokoić, a z drugą, żeby znaleźć najlepsze rozwiązanie) – mówi Ania.

Anna Skura jest 3 dobę w podróży Fot. Instagram/whatannawears

Anna Skura jest 3 dobę w podróży Fot. Instagram/whatannawears

Podróżniczka w takich sytuacjach ratuje się wiedzą, którą wyciągnęła z wielu książek motywacyjnych i coachingowych. Wyjaśniła swoim obserwatorom, że w takich stacjach „myśli blokami”:

Teraz BLOK wylecieć z Miami do Bogoty. Później lecę do Salwadoru, była opcja bym leciała od razu tam, ale uwaga nie chce, bo chcę zobaczyć Kolumbię  – mówi Ania.

Jakby tego było mało, Skura zostawiła paszport na skanerze przy przejściu bezpieczeństwa. Na szczęście miły Pan odnalazł Anię i przyniósł jej dokument.

Jak dalej potoczą się losy Skury? Będziemy relacjonować i trzymamy kciuki!

Anna Skura jest 3 dobę w podróży Fot. Instagram/whatannawears

Anna Skura jest 3 dobę w podróży Fot. Instagram/whatannawears