Beata Tyszkiewicz (83 l.) nazywana „pierwszą damą polskiego kina” jakiś czas temu wycofała się z życia publicznego. W 2017 roku rozstała się z „Tańcem z gwiazdami”, w którym była jurorką ze względu na problemy zdrowotne – pięć lat wcześniej przeszła zawał serca.

Pogarszający się stan zdrowia Beaty Tyszkiewicz

Beata Tyszkiewicz trafiła do szpitala

W zeszłym roku jej córka wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że jej sławna mama nie wróci już do życia publicznego ze względu na „szacunek jakim darzy swoim publiczność”. Według Beaty Tyszkiewicz „gwiazda zawsze i wszędzie powinna być wzorem, dobrze wyglądać i nie urażać ludzi swoją słabością i gorszym wizerunkiem”.

Ważna DECYZJA Beaty Tyszkiewicz. „Nie chce urażać ludzi swoją słabością”

Beata Tyszkiewicz nie chce przeprowadzić się do córki

Jakiś czas temu jej córka Karolina Wajda w jednym z wywiadów udzieliła informacji o obecnym stanie aktorki – okazuje się, że dawniej niezwykle towarzyska i rozrywkowa pani Beata, dziś żyje w całkowitej samotności i stroni od ludzi:

Życie w samotności nie jest dobre dla mojej mamy. Namawiam ją, by ze mną zamieszkała, ale ona wciąż mówi ‘nie’. Zaproponowałam, że przywiozę jej kota, bo uważam, że zwierzęta pozytywnie wpływają na człowieka, też odmówiła – żaliła się Karolina w wywiadzie dla „Super Expressu”

Chociaż aktorka z roku na rok jest coraz słabsza i wymaga już stałej opieki, mimo próśb córki nie zgodziła się na przeprowadzkę do jej dworku, połączonego z parkiem w Głuchach pod Warszawą, w którym kobieta miałaby własny pokój z osobną łazienką oraz wiele udogodnień. Karolina bardzo ubolewa nad upartością swojej mamy, jednak ta pozostaje nieugięta.

Byłabym szczęśliwa, gdyby mama była blisko mnie. Czeka na nią własny pokój z łazienką. Wiem, że mimo rozstania z moim tatą ona kocha to miejsce, tęskni za tarasem, za drzewami owocowymi i ogrodem, ale siłą jej tu nie sprowadzę – mówiła dalej w wywiadzie

Głuchy to nie tylko zabytkowy dworek, ale również Akademia Sztuki Jeździeckiej i stadnina koni. Chociaż córka bardzo troszczy się o mamę i jest na każde jej zawołanie, musi codziennie wstawać z samego rana nakarmić konie i dojeżdżać 50km z Głuchowa do Warszawy. Obawiając się o pogarszające się zdrowie matki, prawdopodobnie będzie musiała ulec i zamieszkać z nią w Warszawie, ponieważ nie chce, by opiekowali się nią obcy ludzie.

Do końca roku przeprowadzę się do mamy. Robię to dla niej, bo wiem, że najlepiej czuje się wśród najbliższych – powiedziała Karolina

beata-tyszkiewicz-pt-02-wynik

beata-tyszkiewicz-pt-wynik

9. Beata Tyszkiewicz