Matthew Brown z Seattle swoją podróż po Polsce udokumentował w filmie BiPoland. Po powrocie do Stanów zmontował obraz, który bardzo spodobał się… Polakom.

Na temat Polski i Polaków panuje za granicą masa stereotypów. Jesteśmy albo głupi i leniwi, albo traktowani jako tania siła robocza. Uogólnienia nigdy nie oddają prawdy.

Podobnie sprawa wygląda z naszym krajem – dla wielu osób z zachodu to wciąż zacofana plama na mapie Europy z białymi niedźwiedziami na ulicach i zaprzęgami konnymi zamiast aut.

Tym bardziej cieszy film, który okiem amerykańskiego filmowca pokazuje Polskę w całej okazałości. Umieszczony w sieci przez Matthew Browna klip prezentuje zarówno krwawą historię naszego kraju, jak i nowoczesność, sielankową rzeczywistość wsi oraz tętniące życiem miasta, zabytki i nowoczesne budowle.

– To mój hołd dla Polski, jej obywateli i tych wszystkich, którzy zginęli podczas II Wojny Światowej – wyjaśnia filmowiec w komentarzu, po czym dodaje:

– Tytuł BiPoland podkreśla odczucia, które towarzyszyły mi podczas podróży. Z jednej strony, wciąż odczuwalny jest ciężar II Wojny Światowej, z drugiej – widać jasny, kwitnący kraj.

Film spodobał się Polakom na tyle, że wielu z nas podziękowało twórcy w komentarzach. Autor był bardzo zaskoczony taką reakcją.

– Myślę, że dla wielu osób jest ogromną niespodzianką, że kraj postrzegany jako mroczny, zimny i ciężko doświadczony przez historię, w rzeczywistości jest pełnym kolorów, tętniącym życiem miejscem – przytacza słowa Amerykanina serwis podroze.gazeta.pl.

Film pojawił się na YouTube 19 lutego. Od tego czasu klip obejrzało już grubo ponad 400 tys. internautów.

BiPoland, czyli Polska okiem Amerykanina (VIDEO)

BiPoland, czyli Polska okiem Amerykanina (VIDEO)

BiPoland, czyli Polska okiem Amerykanina (VIDEO)

BiPoland, czyli Polska okiem Amerykanina (VIDEO)

BiPoland, czyli Polska okiem Amerykanina (VIDEO)

BiPoland, czyli Polska okiem Amerykanina (VIDEO)

BiPoland, czyli Polska okiem Amerykanina (VIDEO)