Bogaty 22-latek zginął tragiczną śmiercią, bo chciał zrobić selfie z helikopterem
Poruszające się śmigła miały dać niezły efekt.

Jack Fenton (22 l.), został zabity przez rozpędzone śmigło helikoptera Bell 407. Greccy śledczy stwierdzili, że Brytyjczyk zginął tragicznie w Atenach po powrocie greckiej wyspy Mykonos z własnej winy. Mimo obracającego się śmigła helikoptera, postanowił zrobić sobie selfie.
Kolejna influencerka zginęła podczas robienia selfie
Wszyscy 4 pasażerowie zeszli na ląd i zostali odprowadzeni do prywatnej poczekalni w oczekiwaniu na prywatny lot do Londynu – powiedział Ioannis Kandyllis, przewodniczący greckiej komisji ds. wypadków lotniczych badającej incydent. Ale kiedy byli w poczekalni, ofiara oderwała się od grupy i wróciła na płytę, pędząc w szybkim tempie do helikoptera.
BREAKING Brit, 21, killed in horror helicopter accident while on family holiday in Greecehttps://t.co/HYFbONNo6L pic.twitter.com/vng7zU7ZA4
— Mirror Breaking News (@MirrorBreaking_) July 25, 2022
Bogaty Brytyjczyk zginął, bo chciał mieć dobre selfie
Greccy śledczy stwierdzili, że Fenton opuścił helikopter ze swoimi 3 przyjaciółmi, 19-letnim Jamesem Yeabsleyem, 20-letnim Maxem Savagem i 20-letnim Jackiem Stantonem Gleavesem. Uważa się jednak, że po wyjściu z helikoptera, Fenton powrócił bez eskorty na płytę lotniska, gdy śmigło wciąż pracowało.
18-letnia milionerka zginęła na BALI. Tragiczna śmierć
Świadkowie, z którymi rozmawialiśmy, powiedzieli, że miał telefon przy uchu i szedł szybko do samolotu, przeciwstawiając się załodze naziemnej krzyczącej do niego „Stop!,„Stop!”. W ciągu kilku sekund doszło do tragicznego wypadku. To było przerażające – dodał Ioannis Kandyllis.