Jak pisaliśmy kilka dni temu, Toni-Ann Filti, siostra Sylvestra Stallone szantażowała sławnego aktora. Oskarżała go o znęcanie się. Sprawa nie trafiła do sądu, ponieważ Sylvester zgodził się zapłacić okrągłą sumkę (przeczytasz o tym tutaj)

Na podstawie ugody podpisanej w 1987 roku, Toni-Ann przekazała prawnikom Stallone sześć kaset. Rzekomo cztery z nich zawierały nagrane rozmowy, dowodzące, że sławny aktor znęcał się nad siostrą.

W spisanej ugodzie zaznaczono, że taśmy zostaną zniszczone.

Zdaniem informatora z bliskiego otoczenia Sylvestra Stallone, taśmy dowodzą tylko, że cała sprawa opierała się na szantażu. Nawet matka rodzeństwa stanęła po stronie syna. Jacquelin Stallone stwierdziła, że Toni-Ann była uzależniona od leków i chodziło jej tylko o wyciągnięcie pieniędzy. Do znęcania się nigdy nie doszło.

Prawdopodobnie nawet ojciec Toni-Ann, dowiedziawszy się o historii, chciał się jej wyrzec – był gotów zapłacić córce, aby zmieniła nazwisko.

&nbsp
Były nagrania dowodzące, że Stallone znęcał się nad siostrą?