Cara Delevinge – wariat na Manhattanie (FOTO)
Skakała po taksówkach, grała w football - takie tam.
Agenci Cary Delevingne są bezsilni, nie mają żadnego wpływu na modelkę, błagali, prosili – przestań się tatuować, a rozbrykana dziewczyna nic sobie z tych próśb nie robi. Zresztą wszystkie wybryki i tak uchodzą jej na sucho, Cara posiada nie tylko niepowtarzalną buźkę, ale i oryginalną osobowość.
Agent modelki poprosił ją, by wstrzymała się z robieniem tatuaży, bo w jej zawodzie, mogą jedynie zaszkodzić. Cara ograniczyć się nie potrafi. Udowodniła, że modelka z łuszczycą może zajść na samą górę, więc problemu z tatuaży nie robi sobie również.
Podczas sesji dla DKNY świat i agent Cary ujrzeli dwa nowe rysunki – XII umieszczone na boku oraz gwiazdozbiór Krzyż Południa na uchu. Wygląda na to, że agent przymknie na to oko, bo sesja okazała się wspaniała, zresztą, jak każda kampania, w której pokaże się modelka. Cara skakała po taksówkach, grała w football i świetnie się przy tym bawiła.
W sesji wziął też udział A$AP Rocky i Jordan Dunn.
Zapowiada się kolejna kampania skazana na sukces?
Ma coś z Ozzy’ego Osbourna 🙂