Cheryl Cole wybrała się ostatnio z mężem Ashleyem na kolację do londyńskiej restauracji Nobu. Jej wyjście odbiło się głośnym echem we wszystkich plotkarskich mediach z prostego powodu: Cheryl wyglądała bosko.

Obcisłe sukienki Hervé Léger (właśnie w takiej paradowała gwiazda), mają to do siebie, że są uwielbiane przez celebrytki.

Znakomicie podkreślają walory zgrabnej figury, podnoszą i „wyciskają\” biust, opinają pupy – jednym słowem są szalenie seksowne.

A jeśli jeszcze spoczną na takim ciele, jakie ma piosenkarka Girls Aloud, to sukces gwarantowany.

Była więc operacja czy jej nie było?
Foto 1
Foto 2
Foto 3
Foto 4